Po rożnych perypetiach, trafia na stronę startową piosenka „Kogut” - najnowszy, bo nagrany tego lata utwór. Przypomnę, że jest to nasza wersja popularnej piosenki towarzyszącej EURO 2012. Impreza przeszła w otchłań zapomnienia, czego nie można powiedzieć o „Koko EURO – spoko”. Gdy gramy „Koguta” na koncertach, najpierw wywołuje zainteresowanie, a przygrywka, na melodii której oparta jest wersja zespołu śpiewaczego z Kocudzy – niepohamowaną radość. Cieszymy się, że nasza wersja cieszy!

Piosenkę nagraliśmy w domowym studio naszego gitarzysty – Daniela Arendarskiego, który nagrał wokale i instrumenty, zagrał na gitarze (dlatego wybija się na pierwszy plan...) i zmiksował całość. Piosenkę śpiewa Weronika, która oczywiście gra na flecie. Pod nieobecność Daniela, który w tym czasie w Krakowie walczył z prawem rzymskim partię saksofonu nagrał Daniel Bober. Na perkusji bębnił Dawid Klimuszko, a ja zabasowałem i dośpiewałem w refrenie. Justyna - instruktor żeglarstwa, w tym czasie szkoliła na Mazurach warszawską młodzież.

Brak zdjęć z sesji na Pszowskiej 56, mogę tłumaczyć roztargnieniem, lub zaangażowaniem w właściwe zorganizowanie przedsięwzięcia. A może, po prostu, zapomniałem zabrać aparatu fotograficznego? Zapewne nie przyszło mi do głowy, że w osobistej nokii jest wbudowany obiektyw 3,2 mega pixeli...

Podziękowania dla Lucka, za zamieszczenie mp3 na naszej stronie i jej wizualizację. Widać, że spodobał mu się góralski kapelusz na mojej głowie...

Kapelusz otrzymałem w prezencie od moich wychowanków z warsztatów wokalnych w Wiśle, za który to upominek bardzo im dziękuję. Strzał w dziesiątkę! Przeca próbuja śpiywać po górolsku...
https://soundcloud.com/wujek-idzi/kogut?in=wujek-idzi/sets/kapela-wujka-idziego