Rodzinny festyn
23.07.2009_Marklowice
Gdzie znajdziesz najlepsza rozrywkę w środku lata na Śląsku? Oczywiście w Marklowicach! Tamtejsza „Tropikalna Wyspa” zaprasza na rodzinny festyn. W najbliższą niedzielę, 26 lipca wystąpi „Kapela Wujka Idziego”. Początek o godzinie 18,00.
Jak zapewnia Piotr Cybułka - lider rockendrollowej Grupy POZIOM 600, jednocześnie pomysłodawca tego folkowego projektu – będzie śpiewnie, wesoło, poważnie i śmiesznie. Starodawnie i nowocześnie. Dla starszych i młodych, chudych i grubych, brunetek i rudych.
Nasza muzyka radość budzi; nie dzieli, lecz łączy ludzi! Każda nasza piosenka jest do zanucenia, co znaczy, że „Kapela Wujka Idziego” nie dzieli a łączy pokolenia!
Kapela Wujka Idziego - to rodzinne śpiewanie przeniesione na estradę. Piosenki, które mało kto pamięta otrzymały nowe życie. Bawią tysiące miłośników nie tylko folkowego grania; prowokują do wspólnej, koncertowej zabawy. Ta sentymentalna podróż w przeszłość inspiruje do tworzenia. Powstają nowe piosenki, takie jak „My się kochomy” czy "Całuj mnie", które już wkrótce staną się przebojami na miarę hitów „Golec uOrkiestry” czy „Brathanków”.
Niekłamana autentyczność, estradowe doświadczenie i młodzieńczy entuzjazm tworzą niezapomniany klimat gwarantujący wspaniałe, niepowtarzalne widowisko.
Gdzie znajdziesz najlepsza rozrywkę w środku lata na Śląsku? Oczywiście w Marklowicach! Tamtejsza „Tropikalna Wyspa” zaprasza na rodzinny festyn. W najbliższą niedzielę, 26 lipca wystąpi „Kapela Wujka Idziego”. Początek o godzinie 18,00.
Jak zapewnia Piotr Cybułka - lider rockendrollowej Grupy POZIOM 600, jednocześnie pomysłodawca tego folkowego projektu – będzie śpiewnie, wesoło, poważnie i śmiesznie. Starodawnie i nowocześnie. Dla starszych i młodych, chudych i grubych, brunetek i rudych.
Nasza muzyka radość budzi; nie dzieli, lecz łączy ludzi! Każda nasza piosenka jest do zanucenia, co znaczy, że „Kapela Wujka Idziego” nie dzieli a łączy pokolenia!
Kapela Wujka Idziego - to rodzinne śpiewanie przeniesione na estradę. Piosenki, które mało kto pamięta otrzymały nowe życie. Bawią tysiące miłośników nie tylko folkowego grania; prowokują do wspólnej, koncertowej zabawy. Ta sentymentalna podróż w przeszłość inspiruje do tworzenia. Powstają nowe piosenki, takie jak „My się kochomy” czy "Całuj mnie", które już wkrótce staną się przebojami na miarę hitów „Golec uOrkiestry” czy „Brathanków”.
Niekłamana autentyczność, estradowe doświadczenie i młodzieńczy entuzjazm tworzą niezapomniany klimat gwarantujący wspaniałe, niepowtarzalne widowisko.
